
Jak zapewnić sobie łatwy, zdrowy sen?
Problemy z zasypianiem mogą pojawić się w związku ze stresem, w konsekwencji zażywania niektórych leków, u osób starszych czy takich, które mają zaburzony rytm dobowy (np. z powodu pracy na nocnych zmianach). Ponieważ przesypianie przynajmniej kilku, nie mówiąc już o rekomendowanych ośmiu, godzin w sposób nieprzerwany jest bardzo korzystne dla organizmu, warto sobie pomóc. Warto reagować już na lekkie zaburzenia snu, bo zaniedbanie tej kwestii grozi bezsennością – dolegliwość jest nie tylko częsta, ale także bardzo groźna dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Przede wszystkim należy wprowadzić do swojego życia kilka istotnych zmian. Łóżko powinno być miejscem relaksu, spokoju, wypoczynku – kiedy już się położymy, nie można rozmyślać o problemach i przykrych sprawach. Innym ważnym aspektem jest ograniczenie oglądania telewizji czy korzystania z komputera tuż przed położeniem się spać. Charakterystyczne niebieskie światło właściwe dla monitorów czy ekranów powoduje zmniejszenie wydzielania hormonu snu, melatoniny, więc mogą pojawić się problemy z zasypianiem.
Zioła i inne metody na poprawę jakości snu
Zioła mają spore możliwości, jeśli chodzi o regulację snu i ułatwienie zasypiania. Jedną z ciekawszych pod tym względem roślin jest kozłek lekarski, wykorzystywany powszechnie w zwalczaniu bezsenności i podobnych problemów. Można sporządzić herbatkę z tego zioła i pić ją codziennie kilka razy, w tym tuż przed położeniem się do łóżka. Dobry jest też chmiel, a dokładniej jego szyszki. Ususzone szyszki włożone do poduszki bądź umieszczone w naczyniu tuż obok łóżka będą wydzielały lupulinę – korzystny składnik wpływający na łatwość zasypiania.
Poduszeczki z chmielem pamiętam z młodości, używała ich chyba moja babcia. Jednak trzeba było często wymieniać szyszki, bo wysuszały się i w ogóle nie pachniały.
Ciekawi mnie, czy działają takie sposoby jak np. liczenie baranów, wyobrażanie sobie drogi do jakiegoś celu, dodawanie liczb itd. Mi się zawsze udawało zasnąć przy muzyce, ale w sumie nigdy nie cierpiałam na bezsenność, więc może nie powinnam się wypowiadać.