Powstaje Grupa Robocza ds. Bezpiecznego Dostępu Naczyniowego w ramach Koalicji na rzecz Bezpieczeństwa Szpitali. Jej celem ma być podniesienie standardów opieki medycznej w szpitalach.

Rada Ekspertów Koalicji na rzecz Bezpieczeństwa Szpitali powołała Grupę Roboczą mającą na celu poprawę standardów opieki medycznej oraz zwiększenia bezpieczeństwa personelu medycznego i pacjentów. Jak wynika z raportu „Bezpieczny Szpital to Bezpieczny Pacjent” zaledwie 24 % szpitali każdorazowo stosuje do pobierania krwi pacjenta zamknięte systemy, aby uzyskać materiał biologiczny do badań. Natomiast kaniule bezpieczne minimalizujące ryzyko zakłucia stosuje mniej niż połowa (43 %) jednostek szpitalnych[1]. Zdaniem ekspertów zadbanie o bezpieczny sprzęt i procedury jest niezbędne, by pacjenci mogli otrzymać pomoc najwyższej jakości.

Bezpieczny dostęp naczyniowy i prowadzenie infuzji zgodnie z najwyższymi standardami  odgrywają niezwykle istotną rolę w wielu obszarach medycyny, takich jak: infuzja roztworów, żywienia pozajelitowego i płynów infuzyjnych, zabiegi hemodializy, transfuzje preparatów krwi i krwiopochodnych oraz różnego rodzaju procedury diagnostyczne i terapeutyczne.            W przeszłości zdarzały się przypadki infekcji, powikłań, a także innych zagrożeń związanych z niewłaściwym postępowaniem z dostępem naczyniowym i infuzją. Wprowadzenie wysokich standardów bezpieczeństwa oraz ścisłe przestrzeganie procedur może zmniejszyć ryzyko powikłań i niepożądanych zdarzeń, takich jak krwawienia w miejscu nakłucia żyły, niezamierzone nakłucia tętnic i nerwów,  krwawienia w miejscu wprowadzenia kaniul i cewników, wynaczynienia roztworów, infekcje krwi związane z obecnością dostępów naczyniowych, czy wielokrotne, nieskuteczne kaniulacje.

Grupa Robocza ds. Bezpiecznego Dostępu Naczyniowego podjęła wyzwalanie opracowania wytycznych i rekomendacji dotyczących bezpiecznych procedur związanych z dostępem naczyniowym i infuzją, uwzględniających najlepsze praktyki, aktualne badania naukowe                 i wytyczne światowe oraz konsultacje ze specjalistami. Eksperci z Grupy Roboczej planują m.in.:

  • stworzyć strategię wyboru odpowiedniego dostępu naczyniowego;
  • prowadzić promocję bezpiecznej infuzji w szpitalach;
  • budować świadomość wokół procedur kaniulacji i infuzji;
  • tworzyć zespoły infuzyjne.

„Bezpieczeństwo pacjenta jest naszym priorytetem. Chcemy aby w polskich szpitalach procedury uzyskiwania dostępów naczyniowych i prowadzenia infuzji były wykonywane zgodnie z najwyższymi standardami bezpieczeństwa, minimalizując ryzyko infekcji i możliwych powikłań. Dzięki współpracy specjalistów z różnych dziedzin ochrony zdrowia, organizacji branżowych i producentów sprzętu, mamy nadzieję wprowadzić pozytywne zmiany w tej dziedzinie” – stwierdził przewodniczący grupy Maciej Latos, Prezes Polskiego Towarzystwa Pielęgniarstwa Infuzyjnego.

Bezpieczeństwo nie tylko pacjenta

Zdaniem ekspertów Koalicji na rzecz Bezpieczeństwa Szpitaliw krajach zachodnich politykę budowania nowoczesnej opieki szpitalnej zaczyna się od wprowadzenia odpowiednich procedur dla personelu medycznego. Chodzi o to, aby bezpieczny sprzęt oraz szkolenia personelu pomagały minimalizować ryzyko niepożądanych zdarzeń. Koalicja na rzecz Bezpieczeństwa Szpitali od początku istnienia postuluje o procedury, które zapewniają realne, bezpieczne warunki pracy personelowi medycznemu i zapewnią bezpieczeństwo pacjentom.

„Bezpieczeństwo personelu medycznego oraz pacjentów to fundamentalna wartość w systemie opieki zdrowotnej. Procedury, które zapewniają realne, bezpieczne warunki pracy personelowi medycznemu, jednocześnie gwarantując bezpieczeństwo pacjentom, są fundamentem etycznym i moralnym naszej profesji”  – podkreśla Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, członkini Grupy Roboczej.

Ustawa o jakości w opiece zdrowotnej w oczach Ekspertów Koalicji

Ustawa o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta to jeden z najważniejszych dokumentów, który ma na celu wdrożenie rozwiązań prawno-organizacyjnych, które w sposób kompleksowy i skoordynowany będą realizowały priorytety polityki zdrowotnej w obszarze jakości.  Rada Ekspertów zabiega o uwzględnienie zmian, które pozwolą tak zaprojektować system zarządzania opieką szpitalną, aby zdrowie pacjentów i personelu medycznego było najlepiej chronione. Eksperci popierają kierunek zmian, stanowiący punkt wyjścia do rozmowy o budowie systemu w oparciu o jakość i bezpieczeństwo. Do jakości z punktu widzenia doświadczenia pacjenta warto dodać również doświadczenie personelu medycznego. Badania pokazują, że w Polsce co roku dochodzi do aż 37 000 zakłuć wśród personelu medycznego podczas wykonywania codziennych zadań. Oprócz tego jest wiele innych procedur, które w przypadku użycia gorszego pod kątem jakości sprzętu, stanowią ryzyko dla zdrowia pacjentów  i personelu, jak na przykład kaniulacja lub infuzja leków niebezpiecznych.

Wprowadzenie mechanizmu finansowego polegającego na promowaniu rozwiązań bezpiecznych to właściwy kierunek. Obecnie, taka zachęta do zmiany dotychczas stosowanych rozwiązań nie funkcjonuje. W efekcie głównym czynnikiem wyboru rozwiązań jest niższa cena, ale nie jakość. Ocena wykonywania procedur i ich rozliczanie pod względem jakości oraz premiowanie najlepszych placówek, pozwoli na zmianę tej sytuacji. Zapowiedź Ministra Zdrowia o wprowadzeniu jakości świadczonych usług jako głównego elementu rozliczeniowego Rada Ekspertów ocenia pozytywnie i deklaruje chęć wsparcia przy opracowaniu mechanizmu jego funkcjonowania.

W przekonaniu Rady Ekspertów podstawą systemu zarządzania jakością i bezpieczeństwem jest utworzenie centralnego rejestru zdarzeń niepożądanych. Pozyskane w ramach rejestru dane pozwolą na monitorowanie, analizowanie i w razie potrzeby wprowadzanie działań naprawczych. Program certyfikacyjny wykazał problem w tym zakresie problem – aż 75 % szpitali nie posiada elektronicznego systemu rejestracji zranień pracowników ostrymi narzędziami, czy też ekspozycji na materiał biologiczny.

Rada Ekspertów Koalicji na rzecz Bezpieczeństwa Szpitali opracowała formularz dla placówek medycznych, zawierający kryteria oceny jakości i bezpieczeństwa rozwiązań. Oba pojęcia zostały w nim potraktowane kompleksowo, mając na uwadze różnorodność procedur. W przekonaniu Rady mogą posłużyć jako punkt wyjścia do przygotowania kryteriów na potrzeby wdrożenia projektu Ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta.


[1] Raport „Bezpieczny Szpital to Bezpieczny Pacjent”

Medycyna w Polsce

Wartość eksportu polskich wyrobów medycznych rośnie w tempie dwucyfrowym i ta dynamika powinna się utrzymać w kolejnych latach. Nasze krajowe produkty stają się coraz bardziej konkurencyjne nie tylko w Europie, ale także na rynkach amerykańskich i azjatyckich. Coraz więcej polskich firm jest zainteresowanych ekspansją na rynki zagraniczne, poszerzając tym samym portfolio dostępnych na polskim rynku wyrobów.

Rynek polskich producentów wyrobów medycznych składa się głównie z małych i średnich firm, które są elastyczne i szybko przystosowują się do zmieniających się potrzeb rynku czy też wymagań i oczekiwań pacjentów. Nie należy jednak zapominać, że mamy też firmy z globalnym doświadczeniem, które osiągnęły już ogromne sukcesy międzynarodowe i od lat eksportują swoje produkty do ponad 90 krajów na całym świecie.

W czołówce polskich produktów eksportowych znajdują się m.in.: meble medyczne, narzędzia chirurgiczne, implanty ortopedyczne, urządzenia ortopedyczne, aparatura elektrodiagnostyczna, sterylizatory medyczne, specjalistyczne opatrunki czy przyrządy i urządzenia okulistyczne.

Polska należy do grona czołowych producentów środków chłonnych w Europie Środkowo-Wschodniej i jest jednym z największych w Europie. do zalet polskich produktów medycznych można zaliczyć wysoką jakość w połączeniu z przystępną ceną, niezawodność, kompatybilność z wyrobami innych producentów oraz elastyczność w podejściu do wymagań klienta.

W dobie pandemii, z oczywistych względów, na największy rozwój mogą liczyć wszelkie rozwiązania z zakresu telemedycyny, umożliwiające leczenie i diagnostykę pacjenta na odległość. Z drugiej strony, pandemia wciąż pokazuje, że firmy reprezentujące sektor wyrobów medycznych muszą na bieżąco reagować na nowe ograniczenia i potrzeby rynku, a także odznaczać się innowacyjnym podejściem. A to znaczy, że trendy na rynku wyrobów medycznych mogą się zmieniać w zależności od sytuacji.

Wpływ koronawirusa na medycynę nie skończy się razem z pandemią. W kolejnych latach branża medyczna koncentrować się będzie na takich trendach, jak starzenie się społeczeństw, aplikacje zdrowotne i fitnessowe, telemedycyna czy wirtualna diagnostyka. Produkty i technologie nielekowe z tych właśnie obszarów znajdą się wysoko na liście wydatków Polaków. W efekcie można spodziewać się wzrostu prywatnych nakładów na ochronę zdrowia, w tym na wyroby medyczne.

Wydatki na zdrowie stanowią ok. 5% całkowitych wydatków gospodarstw domowych i utrzymują się na podobnym poziomie od kilku lat. Największa część wydatków na zdrowie jest przeznaczana na zakup leków – zarówno tych dostępnych na receptę, jak też OTC, czyli produktów wydawanych bez recepty.

Negatywny wpływ każdej kolejnej fali pandemii koronawirusa na społeczeństwo i gospodarkę jest i będzie coraz większy. W związku z tym wydatki Polaków na usługi i produkty niezwiązane bezpośrednio z COVID-19, również te dokonywane w sektorze opieki zdrowotnej, będą stale rosły.

Dynamika cen może się różnić w zależności od konkretnej grupy produktów, ale powszechny wzrost cen surowców, produktów i usług wskazywałby na podobny trend w branży wyrobów medycznych.

Wyroby medyczne to szeroka, różnorodna i niezwykle innowacyjna kategoria produktów, obejmująca 500 000 wyrobów, takich jak przedmioty ortopedyczne i rehabilitacyjne, opatrunki specjalistyczne, implanty, szwy, jak również specjalistyczny sprzęt diagnostyczny.

Obecny poziom finansowania i wprowadzone regulacje w obszarze technologii nielekowych w znacznym stopniu utrudniają wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań medycznych. Ponadto nieaktualizowane od wielu lat limity finansowania zmuszają pacjentów do ogromnych dopłat z własnej kieszeni do dostępnych na rynku wyrobów.

Ogólna wartość rynku wyrobów medycznych liczona przychodami firm to 17,5 mld złotych. W 2020 roku ogólna wartość produkcji krajowej branży wyrobów medycznych wyniosła blisko 11 mld złotych. To imponujący wynik, na który złożyła się praca 5266 podmiotów – wytwórców, importerów oraz dystrybutorów wyrobów medycznych oraz blisko 30 tys. pracowników zatrudnionych w tych firmach.

Pomimo rosnącego wpływu na polską gospodarkę, firmy działające w obszarze wyrobów medycznych borykają się ze znaczącymi przeszkodami systemowymi, które w dużej mierze odbijają się na polskich pacjentach. Jednym z palących problemów jest kategoryzacja oraz poziom finansowania wyrobów wydawanych na zlecenie. W Polsce przeznacza się na nie jedynie 1% ogólnego budżetu NFZ. Dla porównania nakłady per capita w krajach Grupy Wyszehradzkiej są średnio 3 razy większe. Odbija się to na kieszeni pacjentów, którzy do wyrobów dopłacać muszą aż 39% ich ogólnej wartości, czyli o kilkanaście punktów procentowych więcej, niż w Czechach czy na Słowacji.

Kategorie, które wymagają jak najszybszej rewizji to między innymi wózki inwalidzkie, peruki, protezy piersi, produkty stomijne czy aparaty słuchowe. Tylko w przypadku tych ostatnich, w ubiegłym roku polscy pacjenci musieli dopłacić ponad pół miliarda złotych. Limity finansowania stosowane w wymienionych grupach sprawiają, że pacjenci zmuszeni są do korzystania z bardzo podstawowych produktów lub, jak w przypadku stomii, mają dostęp do takiej liczby wyrobów, która nie spełnia ich miesięcznego zapotrzebowania. Godzi to w ich zdrowie i godność, pogarsza komfort leczenia czy rehabilitacji oraz znacząco przedłuża hospitalizację.

Przyszłość nowych technologii w medycynie rysuje się w jasnych barwach – co do tego nie można mieć nawet cienia wątpliwości. Całodobowa dostępność czy nieustanny wzrost popularności akcesoriów do monitorowania funkcji organizmu (takich jak pulsometry, krokomierze) otwierają przed telemedycyną gigantyczne możliwości. Co więcej, pojawia się coraz więcej firm i startupów produkujących urządzenia, które ułatwiają zapewnienie lepszej opieki medycznej przez Internet.

Już dziś, spełniając zapotrzebowanie w zakresie telemedycyny, rośnie rynek produktów umożliwiających zdalne monitorowanie stanu zdrowia. Według szacunków ekspertów, wartość tego rynku do końca 2027 roku na całym świecie ma wynieść 43 miliardy dolarów. Jego rozwój jest zgodny z najnowszymi trendami, które mają optymalizować działalność placówek medycznych poprzez zapewnienie pacjentom w jak najszerszym zakresie opieki w miejscu zamieszkania oraz interweniowanie tylko w koniecznych sytuacjach. Przewiduje się również, że cały globalny rynek opieki zdrowotnej online będzie rosnąć w tempie 14,5% rok do roku, co oznacza że w 2027 roku może on osiągnąć wartość 230,6 miliarda USD.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*