Kardioprotekcja i rehabilitacja kardiologiczna,czyli czego jeszcze nie wiesz o własnym sercu?

Pomimo, iż choroby serca są pierwszą przyczyną zgonów w naszym kraju, blisko 85% badanych* Polaków nie wie czym jest kardioprotekcja i jak dbać o serce. Zaledwie 15% badanych miało przeprowadzoną ocenę ryzyka sercowo-naczyniowego przez lekarza POZ, a jedynie 1/3 respondentów  kojarzy termin rehabilitacja kardiologiczna, dlatego już w czerwcu startuje cykl webinarów, w których specjaliści kardiolodzy opowiedzą nam zarówno o prewencji chorób serca, jak i o rehabilitacji po przebytych incydentach kardiologicznych.

Kardioprotekcja – czyli jak w prosty sposób połączyć własny kalendarz z prewencją kardiologiczną?

Ogólnopolska Kampania Akcja Kardioprotekcja, której inicjatorem jest Zentiva  wchodzi w kolejną fazę. Wierzymy, że odpowiednia edukacja społeczeństwa przyczyni się do zwiększenia zainteresowania profilaktyką zdrowotną. Dlatego, w czerwcu odbędzie się spotkanie online dedykowane pacjentom i wszystkim chcącym poszerzyć wiedzę w zakresie kardioprotekcji.

Pierwszy webinar, ze względu na zbliżające się fale upałów, a co za tym idzie zwiększone ryzyko dla osób z chorobami kardiologicznymi, będzie dotyczył prewencji chorób serca i działań jakie możemy podjąć, by czuć się lepiej, gdy cały organizm zmuszony jest do podejmowania większego wysiłku.  Późną wiosną i latem choroby układu krążenia stają się coraz bardziej dokuczliwe. Nie tylko dla osób starszych, ale również dla pacjentów będących w grupie ryzyka – po przebytym zawale i z wysokim ciśnieniem tętniczym. Czego powinniśmy unikać i na co zwracać uwagę o tej porze roku? – na te pytania już 5 czerwca o godzinie 17 odpowie dr. hab. n. med. Agnieszka Kapłon – Cieślicka z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Aby zapisać się na bezpłatny webinar wystarczy wejść na stronę www.kardioprotekcja.pl w zakładkę Webinary. Następnie, wybrać ikonkę: Zapisz się już teraz i wypełnić krótki formularz rejestracyjny. Po zapisaniu, otrzymamy na adres e-mailowy potwierdzenie udziału w spotkaniu. 5 czerwca wystarczy kliknąć przycisk przejdź do transmisji, gdzie użytkownik zostanie przekierowany na docelową platformę. Łącząc się na webinar, będzie można wykonać Kardiotest.  Uczestnicy webinaru będą mieli możliwość zadawania pytań do prowadzącej.

Przestrzeganie zdrowej diety, odpowiednia masa ciała, niepalenie tytoniu oraz regularne ćwiczenia fizyczne są podstawą profilaktyki. Ekspertka wyjaśni również, czego unikać lub jak sobie radzić gdy nie

sprzyja nam pogoda, nie możemy sobie poradzić z porzuceniem złych nawyków lub kiedy jesteśmy narażeni na niesprzyjające czynniki takie jak: przeciążenie pracą i przewlekły stres. Temat ten zostanie podjęty na webinarze pt. ,,Dlaczego zdrowy styl życia jest tak ważny w profilaktyce chorób sercowo – naczyniowych’’ przez dr hab. n. med. Agnieszkę Kapłon – Cieślicką. 

„Cały czas świadomość Polaków nt. czynników ryzyka sercowo-naczyniowego jest nikła. Nie potrafimy o siebie odpowiednio zadbać i niewiele zaleceń lekarskich wdrażamy w praktyce. Zwykle znajdujemy na to również wiele usprawiedliwień takich jak: praca, obowiązki, opieka nad rodziną. Podczas mojego webinaru pokażę jak naprawdę prosto wdrażać w naszym życiu prewencję kardiologiczną, tak by zajmowało to mniej niż godzinę dziennie i było wplecione w naszą codzienną aktywność” – podkreśla ekspertka kampanii Akcja Kardioprotekcja dr hab. n. med. Agnieszka Kapłon – Cieślicka.

Rehabilitacja kardiologiczna – kiedy i dla kogo?

Przy fali upałów możemy spodziewać się również wzrostu liczby udarów i zawałów serca. Osoby starsze powinny unikać długiego przebywania na słońcu, ale nie oznacza to, że nie powinniśmy podejmować prewencji lub zaleconej rehabilitacji kardiologicznej.

Drugi z cyklu webinarów z prof. dr hab. n. med. Ryszardem Piotrowiczem z Narodowego Instytutu Kardiologii i Wyższej Szkoły Rehabilitacji odbędzie się w lipcu i będzie dotyczył rehabilitacji kardiologicznej. Zdaniem eksperta temat ten jest bardzo istotny, gdyż niewielu Polaków wie, że rehabilitację kardiologiczną powinniśmy podjąć natychmiast po wypisie ze szpitala, a nie kilka miesięcy po zawale lub udarze.

Profesor Piotrowicz zaleca podejmowanie rehabilitacji  od razu po wyjściu ze szpitala w tzw. w złotym okresie dla oddziaływań rehabilitacyjnych. Rozpoczęcie działań natychmiast, we wszystkich sferach życia – od zmiany złych nawyków takich jak palenie tytoniu, stres, niezdrowa dieta, poprzez wdrożenie aktywności fizycznej, aż po zadbanie o kondycję psychiczną pacjenta, daje jego zdaniem najlepsze rezultaty.  

Rehabilitacja kardiologiczna powinna być ściśle powiązana z wdrażaniem ćwiczeń fizycznych. Dla każdego pacjenta lekarz powinien zdefiniować optymalny wysiłek fizyczny, który przyniesie pożądane efekty. Po przebytym incydencie kardiologicznym pacjenci mogą mieć wiele obaw, ale zależy im na szybkim powrocie do normalnego życia, dlatego, bardzo ważna jest rozmowa ze specjalistami – lekarzami i fizjoterapeutami na temat rehabilitacji kardiologicznej. Może się ona odbywać osobiście – w szpitalu lub nawet telehybrydowo. Dziś korzystać z rehabilitacji kardiologicznej możemy już bowiem nie tylko na oddziale szpitalnym lub w poradni, ale nawet na własnej działce.

Więcej informacji o kampanii społecznej i webinarach znajduje się na stronie www.kardioprotekcja.pl Zapraszamy!

Informacje o badaniu*

Badanie skierowane było do reprezentatywnej grupy naszego społeczeństwa powyżej 18 roku życia. W badaniu wzięły udział 1002 osoby. Na bazie informacji dostarczonych z ankiet, przeanalizowano odpowiedzi Polaków w zakresie ich wiedzy oraz doświadczeń dotyczących kardioprotekcji i rehabilitacji kardiologicznej oraz zwyczajów kardioprewencyjnych społeczeństwa. Dane GUS z 2020 wskazywały, że choroby układu krążenia w Polsce są przyczyną największej umieralności wśrdó Polaków, wyprzedzając choroby nowotworowe i choroby układu oddechowego. W 2019 r. łącznie odpowiadały one za 73% wszystkich zgonów. realizacji badania Badanie odbyło

się w dniach 14-16 marca 2023 r. Autorem badania jest SW Research w ramach kampanii Akcja Kardioprotekcja, której inicjatorem jest marka Polocard.

Medycyna w Polsce

Wartość eksportu polskich wyrobów medycznych rośnie w tempie dwucyfrowym i ta dynamika powinna się utrzymać w kolejnych latach. Nasze krajowe produkty stają się coraz bardziej konkurencyjne nie tylko w Europie, ale także na rynkach amerykańskich i azjatyckich. Coraz więcej polskich firm jest zainteresowanych ekspansją na rynki zagraniczne, poszerzając tym samym portfolio dostępnych na polskim rynku wyrobów.

Rynek polskich producentów wyrobów medycznych składa się głównie z małych i średnich firm, które są elastyczne i szybko przystosowują się do zmieniających się potrzeb rynku czy też wymagań i oczekiwań pacjentów. Nie należy jednak zapominać, że mamy też firmy z globalnym doświadczeniem, które osiągnęły już ogromne sukcesy międzynarodowe i od lat eksportują swoje produkty do ponad 90 krajów na całym świecie.

W czołówce polskich produktów eksportowych znajdują się m.in.: meble medyczne, narzędzia chirurgiczne, implanty ortopedyczne, urządzenia ortopedyczne, aparatura elektrodiagnostyczna, sterylizatory medyczne, specjalistyczne opatrunki czy przyrządy i urządzenia okulistyczne.

Polska należy do grona czołowych producentów środków chłonnych w Europie Środkowo-Wschodniej i jest jednym z największych w Europie. do zalet polskich produktów medycznych można zaliczyć wysoką jakość w połączeniu z przystępną ceną, niezawodność, kompatybilność z wyrobami innych producentów oraz elastyczność w podejściu do wymagań klienta.

W dobie pandemii, z oczywistych względów, na największy rozwój mogą liczyć wszelkie rozwiązania z zakresu telemedycyny, umożliwiające leczenie i diagnostykę pacjenta na odległość. Z drugiej strony, pandemia wciąż pokazuje, że firmy reprezentujące sektor wyrobów medycznych muszą na bieżąco reagować na nowe ograniczenia i potrzeby rynku, a także odznaczać się innowacyjnym podejściem. A to znaczy, że trendy na rynku wyrobów medycznych mogą się zmieniać w zależności od sytuacji.

Wpływ koronawirusa na medycynę nie skończy się razem z pandemią. W kolejnych latach branża medyczna koncentrować się będzie na takich trendach, jak starzenie się społeczeństw, aplikacje zdrowotne i fitnessowe, telemedycyna czy wirtualna diagnostyka. Produkty i technologie nielekowe z tych właśnie obszarów znajdą się wysoko na liście wydatków Polaków. W efekcie można spodziewać się wzrostu prywatnych nakładów na ochronę zdrowia, w tym na wyroby medyczne.

Wydatki na zdrowie stanowią ok. 5% całkowitych wydatków gospodarstw domowych i utrzymują się na podobnym poziomie od kilku lat. Największa część wydatków na zdrowie jest przeznaczana na zakup leków – zarówno tych dostępnych na receptę, jak też OTC, czyli produktów wydawanych bez recepty.

Negatywny wpływ każdej kolejnej fali pandemii koronawirusa na społeczeństwo i gospodarkę jest i będzie coraz większy. W związku z tym wydatki Polaków na usługi i produkty niezwiązane bezpośrednio z COVID-19, również te dokonywane w sektorze opieki zdrowotnej, będą stale rosły.

Dynamika cen może się różnić w zależności od konkretnej grupy produktów, ale powszechny wzrost cen surowców, produktów i usług wskazywałby na podobny trend w branży wyrobów medycznych.

Wyroby medyczne to szeroka, różnorodna i niezwykle innowacyjna kategoria produktów, obejmująca 500 000 wyrobów, takich jak przedmioty ortopedyczne i rehabilitacyjne, opatrunki specjalistyczne, implanty, szwy, jak również specjalistyczny sprzęt diagnostyczny.

Dojrzałość cyfrowa Polaków rośnie coraz szybciej, a wraz z nią zmieniają się ich wymagania odnośnie jakości i sposobu świadczenia usług medycznych. Pojawia się nowy rodzaj cyfrowych pacjentów, którym nie wystarcza opieka publicznej służby zdrowia, działającej w tradycyjny, offline’owy sposób i lekceważącej doświadczenia pacjentów.

Najmniej zadowolone są osoby młode (do 34 lat), wykształcone, mieszkające w dużych miastach i zarabiając powyżej 3 tys. złotych miesięcznie. Równocześnie ta sama grupa najliczniej reprezentuje klientów prywatnych placówek medycznych. Wśród powodów, dla których wybierają świadczenia spoza NFZ, wskazują:

  • krótszy czas oczekiwania na usługę (74%),
  • lepiej wykwalifikowany personel (22%),
  • bardziej zaangażowanych specjalistów (21%),
  • dogodne godziny, terminy wizyt oraz lokalizację (19%),
  • możliwość załatwienia wszystkiego przy jednej wizycie (18%),
  • brak opóźnień i kolejek (14%),
  • wyższy poziom życzliwości personelu (12%),
  • lepszy komfort leczenia (12%).

Rośnie zatem grupa pacjentów, którzy wybierają usługi medyczne na podstawie doświadczeń płynących z całego procesu leczenia (Patient Experience), a nie wyłącznie ich ceny. Aby przyciągnąć do siebie takie osoby trzeba zbudować system skoncentrowany na pacjencie - jego problemach, potrzebach i zadowoleniu z leczenia. 

Technologia daje ogromne możliwości w zakresie poprawiania jakości doświadczeń pacjentów. Zwłaszcza że Polacy są otwarci na cyfrowe innowacje i oczekują swobodnego dostępu do usług medycznych. Chcą umawiać się na wizytę lekarską z taką samą łatwością, z jaką zapisują się do fryzjera, otwierają konto w banku, czy kupują karnet na siłownię. Chętnie korzystają z rozwiązań samoobsługowych, jak internetowe portale pacjenta czy chatboty. 

Wykorzystują to prywatne placówki, które mają świadomość zmian zachodzących w postawach pacjentów i bacznie obserwują trendy. Centrum Medyczne CMP zdecydowało się uruchomić Wirtualnego Konsultanta — narzędzie do automatycznej rejestracji wizyt, posługujące się algorytmem sztucznej inteligencji. Dzięki wprowadzonej innowacji udało się zmniejszyć obciążenie infolinii o 30% w niespełna 2 miesiące. Badanie NPS wykazało, że rekordowa ilość pacjentów (82%) oceniła kontakt z infolinią jako dobry lub bardzo dobry. Wdrożenie Wirtualnego Konsultanta wpłynęło również pozytywnie na komfort i satysfakcję pracowników. 

Rynek medyczny w Polsce jest wciąż nieskonsolidowany. Zazwyczaj silne oraz uznane centra medyczne posiadają tylko jedną lokalizację, nie korzystając tym samym z efektu skali działalności operacyjnej. Powoduje to także często u pacjentów konieczność dalekich podróży, jeśli chcą otrzymać najlepsze usługi. Co ciekawe, wyjątkiem od tej reguły jest choćby kardiologia, która na przestrzeni ostatnich lat została skonsolidowana przez jednego lokalnego gracza przy wsparciu funduszu private equity. Pokazuje to, że rynek medyczny w Polsce jest już gotowy na dalszą konsolidację w innych obszarach, takich jak na przykład ortopedia, okulistyka czy chirurgia.

W ostatnich latach coraz popularniejsza staje się zatem specjalizacja mniejszych jednostek w podstawowych usługach oraz “podłączenie się” pod większe jednostki, które w razie potrzeby świadczą pełen zakres specjalistycznych usług. Im mocniej ten trend się rozwija, tym więcej zyskują na tym większe jednostki – czyli te, które mogą skupić się na dalszych inwestycjach w infrastrukturę i sprzęt. Stwarza to potencjał do współpracy z prywatnymi inwestorami, choćby w roli dostawców sprzętu czy partnerów w zarządzaniu całymi oddziałami.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*