Badanie: co czwarta starsza osoba w mieście zmaga się z osamotnieniem

Według ostatniego spisu powszechnego[1] rośnie w Polsce odsetek seniorów. Aż 26% osób starszych jest osamotnionych, a ponad 12% z nich w ogóle nie wychodzi z domu – wskazuje najnowsze badanie Stowarzyszenia mali bracia Ubogich, które towarzyszy samotnym seniorom w Krakowie, Tarnowie i innych miastach Polski. Kim są? Z czym mierzą się na co dzień? O tym w raporcie “Samotność wśród osób 80+” 

Dla samotnych seniorów każdy poranek zaczyna się tak samo. Od wstania, rozruchu, nalania kubka kawy czy herbaty. Ich życie to cztery ściany, a jedyny kontakt ze światem stanowi ekran telewizora. – Samotność to choroba cywilizacyjna naszych czasów, która dotyka szczególnie osoby starsze – mówi Joanna Mielczarek, Dyrektor Stowarzyszenia mali bracia Ubogich – i to seniorom najczęściej brakuje bliskiej rodziny, przyjaciół i znajomych, a do tego dotykają ich choroby i niepełnosprawność. Czują się niepotrzebni, zbędni, rośnie w nich poczucie wykluczenia. 61% osób starszych, które mierzą się z samotnością, mówi, że czują się nieważne, a 70% nie ma obok kogoś, komu mogłyby zaufać.

Jak leczyć samotność seniorów?

Rutynę samotności niektórych z nich od 20 lat przełamują wolontariusze Stowarzyszenia mali bracia Ubogich: odwiedzają osoby starsze w ich domach, zabierają na spacer, do kina czy do teatru. – Prowadzimy wolontariat towarzyszący, ponieważ wiemy, że najlepszym lekarstwem na samotność jest obecność drugiego człowieka – tłumaczy Joanna Mielczarek. – Dajemy seniorom swój czas i obecność w ich życiu. A przede wszystkim budujemy relacje.

Nieprzypadkowo kluczowy Program Stowarzyszenia nazywa się TWOJA OBECNOŚĆ POMAGA MI ŻYĆ: dzięki wizytom wolontariuszy seniorzy czują się doceniani i pełnowartościowi. – Sama świadomość, że ja wiem, że ktoś przyjdzie, zainteresuje się, że nie jestem sama, to już dużo daje – przyznaje pani Danuta, podopieczna Stowarzyszenia.

Wolontariusze pamiętają też o urodzinach seniorów, odwiedzają ich wtedy z tortem, rozmawiają przy kawie lub herbacie. Relacje, które nawiązują seniorzy i wolontariusze, są oparte o wzajemną troskę, zaufanie i przyjaźń. – Kiedy jej nie było, to była szarość – mówi pan Stanisław, podopieczny Stowarzyszenia. – Teraz jest ta perspektywa, że coś się nam przydarzy, na przykład spacer. – To odpowiedź na jedną z ważnych potrzeb, jaką zauważa wspomniane badanie. Aż 42% osób, których dotyka samotność mówi, że brakuje im naprawdę bliskiego przyjaciela  – zwraca uwagę J. Mielczarek.

Drugi człowiek zmienia wszystko

W Programie OBECNOŚĆ w całej Polsce bierze udział blisko 700 wolontariuszy w 11 miastach. To właśnie oni każdego dnia dają samotnym starszym osobom oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Dla niektórych spotkania z seniorami to odskocznia od życia codziennego i możliwość znalezienia równowagi w dzisiejszych, jakże zmiennych czasach. Dla innych – szansa na rozwój umiejętności osobistych i zdobycie nowej perspektywy na świat.

– Nasi podopieczni tęsknią za kontaktem z drugą osobą, dlatego potrzebują pomocy “małych braci” – wolontariuszy, którzy wspierają ich swoją obecnością i dzielą się chwilą radości – mówi Wioleta Pawlukiewicz, koordynatorka wolontariatu z Lublina.

– Samotność jest okropna… Niby jest plan dnia, niby jest wszystko OK, a wieczorem chwyta ta samotność: dzwoni się na siłę do znajomych, do koleżanek, ogląda się jakiś program. I jest ten lęk, że coś mi się stanie i nie będę w stanie pomóc sobie – opowiada pani Zofia, podopieczna Stowarzyszenia mali bracia Ubogich. – Człowiek zamyka się… Ja mam depresję, mój mąż dwa lata temu umarł. Staram się myśleć pozytywnie, ale zna Pani to przysłowie? “Myśleć pozytywnie pozytywne rzeczy, a rzeczywistość – skrzeczy”. Samotność mnie dobija – przyznaje pani Zofia w podcaście Stowarzyszenia mali bracia Ubogich.

Hasło 20. jubileuszowego roku Stowarzyszenia mali bracia Ubogich to “Drugi człowiek zmienia wszystko”. – Organizujemy wolontariat, by zaangażować ludzi na długo i zapewnić starszym samotnym osobom prawdziwe relacje. Staramy się trafić do osób najbardziej potrzebujących, czyli do tych zamkniętych w czterech ścianach, bez windy, do których nie dociera obecność drugiego człowieka. Szukamy seniorów w potrzebie, rekrutujemy wolontariuszy i przydzielamy każdą osobę do jednego podopiecznego, którego regularnie, przynajmniej raz w tygodniu, odwiedza – mówi Joanna Mielczarek, Dyrektor Stowarzyszenia.  – I w ten właśnie sposób niejednokrotnie tworzą się więzi, bliskie relacje, a nawet międzypokoleniowe przyjaźnie na wiele lat.

_____________________________

Badanie “Samotność wśród osób 80+” zostało przeprowadzone w okresie styczeń – marzec 2023 r. wśród 405 osób powyżej 80 roku życia za pomocą metodą CATI. Więcej informacji o badaniu i raport do pobrania znajduje się na stronie https://www.malibracia.org.pl/20lat/#raport


[1]Informacja o sytuacji osób starszych w Polsce za 2021: https://das.mpips.gov.pl/source/2022/Informacja%20o%20sytuacji%20osob%20starszych%20w%20Polsce%20za%202021%20r..pdf

Medycyna w Polsce

Rynek medyczny w Polsce jest wciąż nieskonsolidowany. Zazwyczaj silne oraz uznane centra medyczne posiadają tylko jedną lokalizację, nie korzystając tym samym z efektu skali działalności operacyjnej. Powoduje to także często u pacjentów konieczność dalekich podróży, jeśli chcą otrzymać najlepsze usługi. Co ciekawe, wyjątkiem od tej reguły jest choćby kardiologia, która na przestrzeni ostatnich lat została skonsolidowana przez jednego lokalnego gracza przy wsparciu funduszu private equity. Pokazuje to, że rynek medyczny w Polsce jest już gotowy na dalszą konsolidację w innych obszarach, takich jak na przykład ortopedia, okulistyka czy chirurgia.

W ostatnich latach coraz popularniejsza staje się zatem specjalizacja mniejszych jednostek w podstawowych usługach oraz “podłączenie się” pod większe jednostki, które w razie potrzeby świadczą pełen zakres specjalistycznych usług. Im mocniej ten trend się rozwija, tym więcej zyskują na tym większe jednostki – czyli te, które mogą skupić się na dalszych inwestycjach w infrastrukturę i sprzęt. Stwarza to potencjał do współpracy z prywatnymi inwestorami, choćby w roli dostawców sprzętu czy partnerów w zarządzaniu całymi oddziałami.

Dzięki pandemii koronawirusa branża medyczna ogromnie zyskała na znaczeniu. Można powiedzieć, że sektor ten świetnie wykorzystał szansę, która się przed nim w tej niezwykle trudnej sytuacji pojawiła. To jednak nie koniec. Dziś przed branżą medyczną roztaczają się obecnie fantastyczne perspektywy. Sektor ten jest obecnie w fazie poważnych przemian, w coraz większym stopniu pojawiają się w jego ramach innowacje produktowe czy nowe technologie, co oczywiście jest bardzo korzystne dla inwestorów.

Wiele rozwiązań, które w czasie pandemii COVID-19 weszły na stałe do głównego nurtu w świecie medycyny, takich jak choćby teleporady, będą cały czas się rozwijać i zyskiwać na znaczeniu. Firmy dostarczające na rynek takie innowacyjne rozwiązania dla branży ochrony zdrowia mają zatem szansę na wysoki i stabilny wzrost w przyszłości.

Co więcej, nie wolno zapominać, że medycyna jest branżą, której potrzebuje każdy człowiek – bez względu na to, gdzie mieszka, ile ma lat, jakiej jest płci i jaki zawód wykonuje. Ten aspekt nigdy się nie zmieni i z tego powodu branża medyczna po prostu musi się ciągle rozwijać – zwłaszcza w sektorze prywatnym.

Branża medyczna będzie wykorzystywać coraz więcej nowinek technologicznych i innowacyjnych rozwiązań. Pozwalają one na szybszą diagnostykę, efektywną terapię i sprawną rehabilitację. Skoordynowana komunikacja z pacjentem, m.in. poprzez e-czaty czy wideoczaty, jest kluczowa dla kompleksowej opieki. Nowe technologie powinny być nakierowane na wczesną diagnostykę i pozwolić na rehabilitację w domu.

Służba zdrowia nowej generacji będzie wykorzystywała coraz więcej nowinek technologicznych – urządzeń mobilnych, telediagnostyki czy sztucznej inteligencji. W najbliższej przyszłości ponad 14 mln pacjentów może korzystać z nowych technologii w procesie leczenia. Największy potencjał mają przede wszystkim usługi telemedyczne, które mogą zrewolucjonizować system opieki zdrowotnej: przyspieszyć możliwość rozpoznania choroby czy poprawić jakość monitorowania leczenia.

Nowe technologie pozwalają na szybszą diagnostykę, bardziej efektywną terapię i sprawną rehabilitację. Często są wytworem wielu wynalazców, którzy starają się doprowadzić do tego, by były one użyteczne dla pacjentów. Jest wiele innowacji, które dostają wiele nagród, natomiast nie są użytkowane, bo są zbyt trudne do zastosowania w codziennym życiu. Powinny być nakierowane na wczesną diagnostykę, która pozwala na zmniejszenie kosztów diagnostyki i ewentualnej terapii. Nowe technologie, które pozwalają na rehabilitację, powinny być dostosowane do naszych telefonów komórkowych i pozwolić na rehabilitację w domu.

Żeby wydłużyć Polakom życie, nie wystarczy tylko normalna opieka medyczna i kontakt lekarza z pacjentem, lecz przede wszystkim potrzebna jest absolutnie nowoczesna technologia. To telemedycyna, kontakt z pacjentem poprzez różne inne narzędzia informatyczne, takie jak e-czaty czy wideoczaty, generalnie komunikacja z pacjentem w sposób skoordynowany, gdzie widzimy ścieżkę pacjenta w sposób ciągły, używając nowej technologii.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*