Zdrowie zaklęte w agreście

Zdrowie zaklęte w agreście

Agrest – z czym to się je?

Zielone „kulki”, dojrzewające czasami do żółtej, czy nawet lekko pomarańczowej barwy, to agrest – smaczne owoce nieco większe od porzeczek, z grubszą skórką i licznymi nasionami zatopionymi w galaretowatym miąższu. Nadają się do jedzenia na surowo – są dobre do spożycia jeszcze zielone, ale mogą być wtedy kwaśne i powodować objawy ze strony układu pokarmowego; najlepiej poczekać, aż staną się przynajmniej żółtawe – oraz do przyrządzania różnych przetworów czy deserów. Bardzo często suszy się je, co umożliwia zachowanie korzystnych właściwości na później lub kandyzuje; dzięki takim procesom owoce agrestu pozostają smaczne i zdrowe przez długi czas, więc można je wykorzystać również zimą, kiedy brakuje dostępu do świeżych źródeł witamin. Agrest jest w Europie znany już od lat. Od początku jego historii aż do dzisiejszych czasów powstało bardzo wiele odmian różniących się smakiem, rozmiarem, właściwościami oraz łatwością uprawy.

Dlaczego agrest jest zdrowy?

Owoce agrestu są smaczne i zdrowe. Zawierają między innymi błonnik – bardzo korzystną substancję dla sprawności działania układu pokarmowego, chroniącą przed niebezpieczeństwem zaparć. Nie brakuje też witamin: w agreście znajdziemy witaminy P, B, C oraz A, jak również wiele pierwiastków niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu (m.in. potas, magnez, żelazo, wapń, fosfor, cynk, sód). Witaminy znajdujące się w tych zielonych owocach stanowią silny koncentrat pomocny w walce z różnymi chorobami, przykładowo wit. C pozwala zabezpieczyć się przed różnymi infekcjami, zwalcza bóle mięśniowe, podnosi ogólną sprawność organizmu; wit. A zapobiega rozwojowi kurzej ślepoty i innych chorób oczu.

Medycyna w Polsce

Telemedycyna z jednej strony jest wyzwaniem dla branży medycznej, ponieważ wymaga inwestycji w nowoczesne oprogramowanie i narzędzia, zmiany organizacji pracy, szkoleń pracowników itd. Z drugiej strony stanowi ogromną szansę na zwiększenie dostępności usług medycznych, zmniejszenie kosztów obsługi pacjenta i przyciągnięcie nowej grupy docelowej — cyfrowych pacjentów. 

Teleporady w polskim wydaniu przypominają obecnie bardziej próbę skopiowania tradycyjnej wizyty w gabinecie lekarskim, niż faktyczny przełom w cyfryzacji służby zdrowia. Niemniej już w takiej formie cieszą się one dużym zainteresowaniem ze strony pacjentów. W 2021 roku 62% Polaków, zamiast udać się do przychodni wybrało konsultację lekarską przez telefon. 

Docelowo telemedycyna (Digital Health) powinna oferować nowe formy opieki medycznej będące efektem synergii medycyny, technologii i telekomunikacji. Mowa nie tylko o telekonsultacjach lekarskich, ale również zdalnym monitoringu zdrowia, diagnostyce, rehabilitacji, a nawet zabiegach chirurgicznych. Technologie wspierające rozwój telemedycyny to m.in.:

  • Oprogramowanie specjalistyczne usprawniające komunikację na linii pacjent — lekarz,  prowadzące rejestr konsultacji,  systemy wspomagające diagnostykę radiologiczną i obrazową, analizujące dane historyczne i ułatwiające stawianie diagnozy, systemy do przetwarzania i wymiany informacji pomiędzy oddziałami i placówkami partnerskim, rejestry EDM i wiele innych. 
  • Aplikacje dla pacjentów jak portale internetowe z indywidualnymi kontami pacjentów umożliwiające umawianie wizyt, przedłużanie recept, planowanie badań, zarządzanie kalendarzem szczepień itp., aplikacje monitorujące stan zdrowia osób przewlekle chorych (np. cukrzyków), służące do przechowywania dokumentacji medycznej, wyboru ubezpieczenia medycznego, czy zakupu leków i realizacji recept itp.
  • Urządzenia typu Smart Health - zarówno profesjonalne rejestratory medyczne (jak holtery EKG czy zdalne KTG), które pozwalają zmniejszyć ilość hospitalizacji, jak i prostsza elektronika monitorująca stan zdrowia o charakterze profilaktycznym i mająca na celu zwiększenie zaangażowania pacjentów.

Rynek telemedycyny ma ogromny potencjał. Aby go w pełni wykorzystać, niezbędne jest wdrożenie nowych technologii oraz zadbanie o ich integrację z użytkownikami (pacjentami i lekarzami). Wymaga to od firm spojrzenia na pacjenta w sposób holistyczny i zmapowania jego całej podróży przez system ochrony zdrowia, począwszy od momentu, w którym zaczyna poszukiwać informacji w Internecie, poprzez spotkanie z lekarzem i diagnostykę, aż po realizację recepty w aptece i konsultacje kontrolne. 

Ochrona zdrowia w Polsce dziś jeszcze jest wyraźnie zdominowana przez placówki publiczne, lecz sektor prywatny systematycznie zwiększa swój udział w całym systemie. Jego obecną wartość szacuje się na 56 miliardów złotych, podczas gdy budżet Narodowego Funduszu Zdrowia to 105 miliardów PLN. Prywatne wydatki stanowią już zatem nieco więcej niż ⅓ wszystkich wydatków na ochronę zdrowia w naszym kraju. Według szacunków analityków już za trzy lata mają one osiągnąć wartość 79 miliardów złotych.

Ponadto, także Krajowy Plan Odbudowy przewiduje inwestycje o wartości prawie 20 miliardów złotych w unowocześnienie systemu opieki medycznej, w tym również dalszą cyfryzację tego sektora. Wynika z tego, że firmy medyczne mają przed sobą fantastyczne perspektywy rozwoju.

Niestety, ze względu na to, że większość szpitali i klinik jest własnością publiczną, ich zarządzanie często jest zaniedbywane. To natomiast prowadzi do problemów z finansowaniem długów. W rezultacie, jednostki stają się niezdolne do przyciągania najlepszych specjalistów oraz mają problemy z inwestowaniem w nowe technologie mające polepszyć standardy i efektywność leczenia. Partnerstwo między ośrodkami publicznymi a prywatnym inwestorem staje się wobec tego coraz popularniejsze, by móc zapewnić niezbędne środki, choćby na nowe wyposażenie w obszarze diagnostyki obrazowej czy laboratoryjnej. Korzyści są tutaj obopólne – szpital się rozwija, a prywatny inwestor generuje stabilną, satysfakcjonującą stopę zwrotu.

Branża medyczna okazuje się mocno zróżnicowana pod względem zapotrzebowania na pracowników, wymagań i perspektyw oferowanych zarówno na początkowych, jak i późniejszych etapach kariery.

Największe szanse na pracę ma w Polsce pielęgniarka. Nie powoduje to jednak masowego garnięcia się do tego zawodu, mimo iż perspektywy zatrudnienia nie spadną na pewno przez przynajmniej kilka lat. W sektorze szykują się ustawowe podwyżki – nawet do kwoty 5250 zł brutto, ale dotyczyć będą one jedynie pielęgniarek z dyplomem magistra w pielęgniarstwie lub położnictwie oraz specjalizacją ( to dopiero od 2021 roku).

O ile w aptekach nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na pracowników i nic nie wskazuje na to, by mogło się to zmienić, o tyle farmaceutów szukają koncerny farmaceutyczne. Nie zawsze jest to praca badawcza. Często farmaceuci obejmują stanowiska specjalisty w dziale rozwoju czy innowacji, product managera. Coraz częściej, oczekuje się od nich wykształcenia na poziomie doktoratu. Osoba posiadająca taki poziom wykształcenia może też zarobić znacznie więcej, nawet powyżej 10 000 zł.

Kierunki, które jeszcze kilka lat temu kończyły się bezrobociem, dziś dają perspektywy. Osób, które ukończyły kierunki związane z biologią, chemią, biotechnologią, mikrobiologią, genetyką, biologią molekularną, poszukują wielkie zagraniczne koncerny i mniejsze rodzime startupy.

Ofert pracy przybywa, bo biotechnologia rozwija się w błyskawicznym tempie. Nie zawsze jednak są to oferty skoncentrowane na pracy laboratoryjnej bądź technicznej – znacznie częściej firmy poszukują sprzedawców B2B (np. oferujących analizy molekularne dedykowane rolnictwu, branży kosmetycznej czy weterynaryjnej), osób odpowiedzialnych za obsługę klienta czy prowadzenie projektów. Na takich stanowiskach niezbędna jest nie tylko wiedza merytoryczna, ale również umiejętności budowania kontaktu i utrzymywania relacji z klientami. I oczywiście chęć do tego, by zamiast pracą przy szalkach zająć się sprzedażą.

Wybrane ciekawostki o zdrowiu z tego miesiąca

Oto kilka ciekawostek na temat zdrowia wybranych przez redaktorów w tym miesiącu:

  1. Rola snu w zdrowiu: Sen odgrywa kluczową rolę w procesach naprawczych organizmu. Brak odpowiedniej ilości snu może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak osłabienie układu immunologicznego, problemy z koncentracją i zwiększone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.
  2. Znaczenie mikroflory jelitowej: Mikroorganizmy obecne w jelitach, zwane mikroflorą jelitową, pełnią istotną rolę w zdrowiu. Zrównoważona mikroflora pomaga w trawieniu, wspiera układ odpornościowy i może wpływać na zdrowie psychiczne.
  3. Czekolada a zdrowie serca: Ciemna czekolada o wysokiej zawartości kakao może korzystnie wpływać na zdrowie serca. Zawiera przeciwutleniacze i substancje poprawiające przepływ krwi, co może obniżać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.
  4. Ruch a zdrowie psychiczne: Regularna aktywność fizyczna nie tylko korzystnie wpływa na zdrowie fizyczne, ale także ma pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne. Ćwiczenia mogą pomagać w redukcji stresu, poprawie nastroju i łagodzeniu objawów depresji.
  5. Zdrowa dieta a zdrowie mózgu: Dieta bogata w składniki odżywcze, takie jak kwasy omega-3, przeciwutleniacze i witaminy, może wspomagać zdrowie mózgu. Ryby, orzechy, owoce jagodowe i warzywa są często polecane dla utrzymania zdrowego funkcjonowania mózgu.
  6. Efekt placebo: Moc umysłu może wpływać na zdrowie. Efekt placebo to zjawisko, w którym pacjent odczuwa poprawę stanu zdrowia po podaniu substancji bez właściwości leczniczych, jedynie z powodu przekonania, że jest to lek.
  7. Zdrowie jamy ustnej a ogólne zdrowie: Stan jamy ustnej jest powiązany z ogólnym zdrowiem. Zaniedbywanie higieny jamy ustnej może prowadzić do problemów z sercem, cukrzycą i innymi schorzeniami.

Pamiętaj, że każdy organizm jest inny, a indywidualne potrzeby zdrowotne mogą się różnić. Zawsze warto konsultować się z profesjonalistą medycznym w sprawie konkretnych kwestii zdrowotnych.

2 comments

comments user
Michalinka

Jako mała dziewczynka nienawidziłam agrestu, moim „ideałem” były czerwone porzeczki, bo takie ładne 🙂 jak trochę podrosłam, przerzuciłam się na agrest który kocham do dzisiaj

comments user
Everything

Agrest pozwala też obniżać poziom cholesterolu, jest dobry w chorobach serca i układu krążenia.